Ogród Petenery
Advertisement

Żarty Janiczka • Wiersz • Jan Kasprowicz
Żarty Janiczka
Wiersz
Jan Kasprowicz


Zakpił se Janiczek
Z Maryi Teresy,
A niechże go, a niechże go
Jasne porwą biesy!

Schwycili Janiczka
Na wielkim rozboju
I przywiedli go na zamek
Do pani pokoju.

Spojrzała na niego,
Zabłysły jej oczy,
Zatrzęsły się jej kolana,
Prawie się zatoczy.

"Nie będziesz mi wisiał,
Zwolnię cię od stryczka,
Jeśli przyjdziesz do mnie w nocy,
Potrzeba mi byczka."

"O cesarska pani! -
Janiczek odrzecze -
Pozwól mi się zastanowić."
"Zastanów się, człecze."

Wybrał się Janiczek
W cesarskie obory
I potrzaskał twardą pięścią
Zamki i zawory.

Zharatał skotarzy
I wrotnię odmyka,
I od żłobu odwiązuje
Cesarskiego byka.

Wianeczek z kosówki
Włożył mu na rogi
I wesoło poprowadził
W cesarzowej progi.

Hej! obraziła się
Pani cesarzowa
I zawoła: "Już od stryczka
Nic cię nie uchowa!"

"Nie żal mi niczego,
Jeno jednej rzeczy:
Ze tam w domu ma dziewczyna
Strasznie się rozbeczy."




Advertisement