Blask Gai Wiersz Olorolasse |
Zapadła cisza...
Widmowe szepty
znad skraju mroku
koronkową opadają zasłoną
na grafiki świata
Morze niebieskich proporców
o nasza miłościwa Pani!
z Twym imieniem na ustach
z obliczem w sercu wyrytym
kroczy szlakiem goryczy
Pergaminowe wzory przyszłości
zwiążą pętle zaklęć
gdy ostrza lanc tysiąca
skrzą się w słońca świetle
Złoto i lazur we dwoje
tańczą z twym uśmiechem
Karmazyn i czerń zalśnią
w Twych łez świetle
nim opadnie zasłona nocy
Dzwon rozbrzmiał z oddali
odpowiedz kształtu nabrały
tysiąc pojedynczych pragnień
natarło w Bitwie o Blask