Ogród Petenery
Advertisement

Po drugiej stronie niepokojów • Wiersz • Karolka
Po drugiej stronie niepokojów
Wiersz
Karolka


Po drugiej stronie niepokojów słońca krawo płonące, krzyki ptaków złowróżbne i myśli płyną niemądre.
Po drugiej stronie niepokojów łuna na niebie złota, drżącymi dłońmi z ziemi zbieram rozsypaną talię tarota.
Po drugiej stronie niepokojów dźwięk piasku w klepsydrze. Bijąc mieczem na oślep wbijam sobie głęboko ostrze.
Po drugiej stronie niepokojów pełno pamiątek zniszczonych, stos wypalonych nadziei i marzeń nieziszczonych.
Po drugiej stronie niepokojów rękę podaje Ci zdrajca, mrok wieczny przysłania niebo, kat mieszka tam i oprawca.
Po drugiej stronie niepokojów szubienice w górę sterczą, tam karty rozdają matkobójca z mordercą.
Po drugiej stronie niepokojów tłum ludzi oszukanych. Płacz tam słychać i skargę dusz ludzi niepokochanych.
Po drugiej stronie niepokojów wszystko cichnie, umiera...





Advertisement