Ogród Petenery
Advertisement

Rozsądne dziewczę
(Prośba zbłąkanego amora)
 • Wiersz • Aleksander Michaux
Rozsądne dziewczę
(Prośba zbłąkanego amora)

Wiersz
Aleksander Michaux


Dziewczę urocze,
Otwórz drzwi swoje,
Bo już noc ciemna
I ja się boję.

Wybiegłem z domu
Rano ukradkiem
Z lukiem na ptaki...
Jowisz mi świadkiem.

Otwórz! ja za to
Dam w warkocz różę
I wycałuję
Twe oczy duże.

Albo nauczę
Robić w sekrecie
Siatkę na chłopców —
Otwórz-że przecie!

Czyżbyś pragnęła,
Bym spał na ziemi,
Zziębły i głodny
Pod drzwiami twemi? —

— Ach! już zgaduję:
Próżne mozoły!
Ty mną pogardzasz,
Bo jestem... goły.




Advertisement