Ogród Petenery
Advertisement

Zakochany Rycerz • Wiersz • Jarlaxle
Zakochany Rycerz
Wiersz
Jarlaxle


Blask jej mnie oślepia,
Serce moje pała,
Żądza we mnie skwierczy,
Dusza pragnie ciała.

Miecz mój jest na wrogów,
Do drogi są konie,
Kołczan jest na strzały,
Serce dla niej płonie.

Kiedy ją ujrzałem,
Pewnego poranka,
Wnet ją pokochałem,
Ona, ma kochanka.

Rzęsy złotem świecą,
Wzrok jej, świat mój wszystek,
Dłonie jedwabiste,
Ciało zwiewne, czyste.

Dziewica najczystsza,
Grzechem nieskalana,
Błogi anioł w bieli,
Moja ukochana.

Kiedy, moja droga,
Ujrzysz me cierpienie?
Bacz li, że cię kocham,
Oto me pragnienie.

Chciałbym móc Cię kochać,
Całym sercem moim,
Być z Tobą na zawsze,
Być kochankiem Twoim.

Chciałbym Cię całować,
Z ust Twych rozkosz sączyć,
I w miłosnym wieńcu,
Ciała nasze złączyć.

Chciałbym wreszcie abyś,
Ty mnie pokochała,
Bym mógł zakosztować,
Duszy Twej i ciała.

Ach zdzierżyć nie mogę,
Swojej samotności,
Czemu mnie nie dane,
Skosztować miłości?

Służba ciągle goni,
Obowiązek wzywa,
Wszelkie me pragnienia,
Z duszy mej wyzbywa.

Nie mnie, rycerzowi,
Tyś jest przeznaczona,
Płacze moje serce,
I dusza zraniona...

Nie dla mnie jest miłość,
I choć mógłbym szlochać,
Płacz mi nie pomoże,
Mam służyć, nie kochać...

    -Jarlaxle, rycerz, co pokochał damę





Advertisement